Najprawdopodobniej jedynego harfistę w Polsce. Półfinalistę 5 edycji Mam Talent. Artysta zaprezentował widzom nieskazitelny i przenikający świat dźwięków za pomocą harfy celtyckiej i delikatności swojego głosu. Każde wykonanie autora było wzruszającym doznaniem, niosącym za sobą wiele czułości i przyjemnych emocji, które wprowadzały widza w stan zadumy i głębokiej refleksji.
Dzięki artyście muzyka stała się czymś niezwykłym, wręcz nieuchwytnym, pozbawionym jakiegokolwiek fałszu. Hipnotyzowała widza, pozostawiając go w bezruchu, poczuciu spełnienia i upragnionej dziecięcej radości.
Czar tego wieczoru wynikał ze spójności pomiędzy światem marzeń, a światem rzeczywistym, gdzie łącznikiem pozostawał sam twórca wieczornej scenerii. Wykonawca poprzez swój śpiew i grę na harfie pytał o rzeczy najważniejsze: o drogę, którą podążamy, szczęście, cele i miłość, często bojąc się o to głośno zapytać. Tego wieczoru wszystko jednak stało się możliwe i zupełnie naturalne.
tekst i zdjęcia: Jowita Małogoska